Księga Psalmów 6

1Przewodnikowi chóru; na osiem głosów, w towarzystwie instrumentów smyczkowych. Psalm Dawida.

2WIEKUISTY, nie napominaj mnie w Swym gniewie, nie karć mnie w Twoim uniesieniu.

3Zmiłuj się nade mną, BOŻE, bo uwiędnę; ulecz mnie, ponieważ zdrętwiały moje członki.

4Zaś ma dusza jest wielce zatrwożona; zatem Ty, o PANIE, dopóki jeszcze będziesz zagniewany?

5Zwróć się, BOŻE, wyswobodź moją duszę, dopomóż mi przez Twą litość.

6Gdyż nie w śmierci jest pamięć o Tobie; któż Cię wielbi w Krainie Umarłych?

7Jestem zmożony łkaniem, co noc skrapiam moje posłanie i me łoże zalewam łzami.

8Od strapienia zamroczyło się moje oko, zestarzało się przez moich dręczycieli.

9Odstąpcie ode mnie wszyscy, co czynicie nieprawość, gdyż BÓG wysłuchał głos mojego płaczu.

10WIEKUISTY wysłuchał moje błagania, BÓG przyjął moją modlitwę.

11Oto wszyscy moi wrogowie są wielce zawstydzeni i zatrwożeni; zhańbieni pierzchają w jednej chwili.

Nowa Biblia Gdańska. Wydanie 2012, Śląskie Towarzystwo Biblijne. Prawa autorskie nie zastrzeżone.
Published by: Śląskie Towarzystwo Biblijne