The chat will start when you send the first message.
1Dawid wykorzystał to, opuścił tamte okolice i schronił się w trudno dostępnych miejscach En-Gedi.[#24:1 : oaza na zach brzegu Morza Martwego.]
2Gdy Saul powrócił z pogoni za Filistynami, doniesiono mu, że Dawid przebywa na pustyni En-Gedi.
3Saul zmobilizował więc trzy tysiące doborowych wojowników z Izraela i wyruszył, aby tropić Dawida oraz jego ludzi na wschód od Skał Kozic.[#24:3 Lub: oddziały ; jeśli chodzi o tysiące, to byłaby to liczba pięć razy większa niż wojowników Dawida.; #24:3 , hbr. צוּרֵי הַיְּעֵלִים, lub: Sure-Jealim .]
4Po drodze mijał owcze zagrody, obok których znajdowała się pewna jaskinia. Saul wszedł tam za potrzebą, a Dawid i jego ludzie siedzieli w głębi jaskini.[#24:4 , hbr. לְהָסֵךְ אֶת־רַגְלָיו, idiom: przykryć sobie stopy .]
5Wówczas towarzysze Dawida szepnęli: Nadszedł dzień, o którym powiedział ci PAN : Oto Ja wydam ci w ręce twoich wrogów i uczynisz z nimi to, co uznasz za właściwe. Dawid jednak wstał i niepostrzeżenie uciął skraj płaszcza Saula.[#24:5 , wg hbr. אֹיְבֶיךָ; twojego wroga , wg hbr. אֹיִבְךָ.; #24:5 Lub: za właściwe w swoich oczach .]
6Potem jednak ruszyło go sumienie, że uciął skraj płaszcza Saula,[#24:6 Idiom: uderzyło mu serce , nie miał z tym spokoju .]
7i powiedział do swoich ludzi: Jak najdalej mi do tego, by podnosić rękę przeciw mojemu panu, pomazańcowi PANA . Ostatecznie jest on Jego pomazańcem.
8W ten sposób Dawid zgromił swych towarzyszy i nie pozwolił im powstać przeciw Saulowi. Saul tymczasem wstał, wyszedł z jaskini i poszedł swoją drogą.
9Po chwili z jaskini wyszedł również Dawid i zawołał za Saulem: Królu, mój panie! A gdy Saul obejrzał się za siebie, Dawid pochylił się ku ziemi i złożył mu pokłon.
10Następnie Dawid powiedział do Saula: Dlaczego słuchasz ludzi, którzy ci mówią, że Dawid szuka twojej krzywdy?
11Dziś mogłeś się o tym osobiście przekonać. Właśnie przed chwilą PAN wydał cię w jaskini w moje ręce. Doradzano mi, bym cię zabił, ale ja zlitowałem się nad tobą. Powiedziałem: Nie podniosę ręki przeciw mojemu panu, ponieważ jest pomazańcem PANA .
12Zobacz teraz, mój ojcze, zobacz skraj swojego płaszcza w mojej ręce. Niech to, że uciąłem jedynie skraj twojego płaszcza, a nie zabiłem ciebie, przekona cię, że nie knuję względem ciebie żadnej niegodziwości czy nieprawości ani nie zgrzeszyłem przeciw tobie. To ty czyhasz na moje życie, aby mi je odebrać.[#24:12 Lub: na moją duszę .]
13Niech sam PAN rozsądzi między mną a tobą i niech pomści się za mnie na tobie, ale moja ręka nie podniesie się na ciebie.
14Tak jak głosi dawna przypowieść:
Od bezbożnych wychodzi bezbożność —
moja ręka nie podniesie się na ciebie.
15Poza tym, za kim to wyruszył król Izraela? Kogo ty ścigasz? Martwego psa? Samotną pchłę?
16O, niech PAN będzie sędzią i rozsądzi między mną a tobą! Niech sam przyjrzy się i ujmie się w mej sprawie, i zgodnie ze słusznością wyrwie mnie z twej ręki!
17Kiedy Dawid skończył, Saul zapytał: Czy to twój głos, mój synu, Dawidzie? Po czym głośno zapłakał.
18W końcu powiedział do Dawida: Jesteś sprawiedliwszy ode mnie. Odpłaciłeś mi dobrem, a ja odpłaciłem ci złem.
19Dziś dowiodłeś swej szlachetności wobec mnie, bo choć PAN sprawił, że miałeś mnie w garści, nie zabiłeś mnie.
20Gdy człowiek spotyka wroga, czy pozwala mu odejść spokojnie? Niech więc PAN odpłaci ci pomyślnością za dzisiejszy dzień, za to, jak ze mną postąpiłeś.[#24:20 Lub: za to, jak ze mną dziś postąpiłeś , 4QSamᵃ G.]
21Teraz wiem, że na pewno zostaniesz królem i że pod twoim przywództwem podniesie się królestwo Izraela.
22Przysięgnij mi zatem na PANA , że nie wytępisz mojego potomstwa po mnie i nie wymażesz mojego imienia z rodu mojego ojca.
23I Dawid przysiągł to Saulowi.
Potem Saul wrócił do swojego domu, a Dawid ze swoimi ludźmi udał się do twierdzy.