The chat will start when you send the first message.
1Anna zaś modliła się tymi słowy:
Moje serce weseli się w PANU ,
On przywrócił mi godność!
Uśmiecham się szeroko wobec wrogów!
Bo cieszę się z Twego zbawienia.
2Nikt nie jest tak święty, jak PAN ,
bo też nie ma nikogo prócz Ciebie —
nikt nie jest taką skałą, jak nasz Bóg!
3Nie mnóżcie swych dumnych
przechwałek!
Przestańcie mówić zuchwale!
Owszem! PAN wie o wszystkim —
i rozlicza każdą złośliwość!
4Łuk bohaterów — złamany!
Zepchnięci? Opasani mocą!
5Syci wynajmują się za kromkę chleba,
u głodnych zaś kończy się głód!
Niepłodna rodzi siódemkę,
a wielodzietna omdlewa.
6To PAN uśmierca i ożywia,
strąca do grobu i podnosi.
7To PAN zubaża i wzbogaca,
poniża, ale także wywyższa.
8Podnosi biedaka z prochu,
nędzarza — z kupy śmieci,
sadza ich wśród dostojnych,
przyznaje trony i zaszczyty.
Bo do PANA należą słupy ziemi,
On na nich rozmieszcza jej okręgi.
9On strzeże kroków swoich wiernych,[#2:9 wiernych , hbr. חֲסִידָיו, lub: pobożnych , l. tych, którzy są mu oddani .]
bezbożni zaś milkną w ciemności,
człowiek bowiem staje się mężny
nie dzięki swej
własnej mocy!
10PAN rozbije przeciwników,
zagrzmi przeciw nim na niebie!
PAN osądzi krańce ziemi,
siłą obdarzy swego króla
i umocni władzę swego
pomazańca.
11Potem Elkana wrócił do swojego domu w Ramie, a chłopiec służył PANU przy kapłanie Helim.
12Synowie Helego byli ludźmi niegodziwymi. Nie znali oni PANA .[#2:12 Idiom: synami Beliala l. synami bez zasad .]
13Oto jak ci kapłani traktowali tych wszystkich, którzy przychodzili, aby złożyć ofiarę. Na przykład, gdy gotowano mięso, zjawiał się sługa kapłana z trójzębnym widelcem w ręku,
14wtykał narzędzie do kadzi, do misy, do kotła lub garnka i wszystko, co widelcem wydobył, zanosił kapłanowi. Tak ci kapłani czynili całemu Izraelowi, wszystkim, którzy przychodzili tam do Szilo.
15Również zanim spalono tłuszcz, przychodził sługa kapłana i domagał się od składającego ofiarę: Daj tu mięso na pieczeń dla kapłana, bo nie weźmie on od ciebie mięsa gotowanego. Chce on tylko surowe!
16A jeśli ofiarujący powiedział: Niech najpierw spalą tłuszcz, a potem bierz, co chcesz, to sługa odpowiadał: Nie tak! Daj to teraz, bo jeśli nie, zabiorę ci to siłą.[#2:16 Lub: czego pragnie twoja dusza .]
17Grzech tych młodych kapłanów stał się, w oczach PANA , bardzo poważny, ponieważ przez nich ludzie lekceważyli składanie PANU ofiar.
18Samuel zaś służył PANU jako mały chłopiec. Odziany był wówczas w lniany efod.
19Jego matka szyła mu też mały płaszczyk i przynosiła każdego roku, gdy przychodziła z mężem złożyć doroczną ofiarę.
20Heli błogosławił Elkanie oraz jego żonie: Niech PAN da ci z tej kobiety potomstwo w zamian za to pragnienie, którego spełnienie poświęciła PANU . Potem wracali do swej miejscowości.
21A PAN rzeczywiście zatroszczył się o Annę. Urodziła jeszcze trzech synów i dwie córki! A chłopiec Samuel dorastał przy PANU .
22Heli w tym czasie bardzo się zestarzał. Dotarło przy tym do niego, co jego synowie wyczyniali w Izraelu. Wiedział też o tym, że sypiali oni z kobietami, które według ustalonego porządku służyły u wejścia do namiotu spotkania.
23Upominał ich: Dlaczego dopuszczacie się tych niegodziwości, o których słyszę od całego ludu?
24Nie, moi synowie, niedobrą to wieść rozpowszechnia — jak słyszę — lud PANA .
25Jeśli zgrzeszy człowiek przeciw człowiekowi, to ma rzecznika — Boga. Lecz jeśli człowiek zgrzeszy przeciw PANU , to kto się za nim wstawi? Ale synowie nie słuchali głosu ojca, ponieważ PAN postanowił ich zgładzić.[#2:25 Lub: ponieważ upodobało się ich uśmiercić .]
26Tymczasem chłopiec Samuel wciąż rósł, był miły PANU i lubiany przez ludzi.
27Pewnego razu przybył do Helego mąż Boży. Tak mówi PAN — powiedział. — Objawiłem się wyraźnie rodowi twojego ojca w czasie jego pobytu w Egipcie, gdy byli poddani władzy faraona.
28Wybrałem go sobie spośród pozostałych plemion Izraela na kapłana, aby składał na moim ołtarzu ofiary, spalał kadzidło i nosił przede Mną efod. Rodowi twojego ojca przekazałem też wszystkie wdzięczne dary synów Izraela.
29Dlaczego pogardziliście składaną mi ofiarą rzeźną oraz ofiarą z pokarmów, które nakazałem składać w moim przybytku? Twoi synowie są dla ciebie ważniejsi ode Mnie! Tuczycie się pierwocinami ofiar z pokarmów składanych przez Izrael, mój lud!
30Dlatego tak oświadcza PAN , Bóg Izraela: Wprawdzie zapowiedziałem twojemu rodowi i rodowi twojego ojca, że będziecie służyć Mi na wieki, teraz jednak — oświadcza PAN — jestem daleki od spełnienia tej zapowiedzi! Uszanuję tych, którzy Mnie szanują, lecz tymi, którzy Mną gardzą — i Ja wzgardzę![#2:30 Lub: a gardzących Mną przeklnę .]
31Zbliżają się dni, kiedy pozbawię przywilejów ciebie i ród twojego ojca, i nadejdzie chwila, że zabraknie w twoim rodzie starca.[#2:31 Idiom: odetnę twoje ramię i ramię domu twego ojca .]
32Wtedy przygnębiony spojrzysz zazdrosnym okiem na wszystko, w czym poszczęści się Izraelowi, podczas gdy w twoim rodzie starca już nigdy nie będzie.[#2:32 Lub: spojrzysz na przybytek i na wszystko .]
33Kogoś jednak nie odetnę ci od mojego ołtarza, by nie odebrać ci resztek nadziei i nie pogrążyć cię w całkowitej rozpaczy. Jednak cała siła twego rodu zginie w kwiecie wieku.[#2:33 Zachowanym okazał się Abiatar, zob. 1Sm 22:20; 1Krl 2:26-27; Jr 1:1.; #2:33 Idiom: by nie zgasić twych oczu .]
34A to będzie ci znakiem, który dotknie Chofniego i Pinechasa, obu twych synów: Otóż obaj zginą w jednym dniu.
35Wzbudzę sobie natomiast kapłana wiernego, który będzie postępował po mojej myśli, utrwalę jego ród i będzie służył przy moim pomazańcu po wszystkie dni.[#2:35 Lub: według tego, co jest w moim sercu i w mojej duszy .]
36Dojdzie też do tego, że każdy, kto pozostanie z twojego rodu, przyjdzie mu się pokłonić dla odrobiny srebra i bochenka chleba, będzie też prosił: Przyłącz mnie do jednego z urzędów kapłańskich, bym mógł się posilić choćby kromką chleba.