The chat will start when you send the first message.
1Wtedy Cofar z Naamy odparł, mówiąc:
2Zgodzisz się by to mnóstwo słów zostało bez odpowiedzi? Miałby zachować słuszność ten gadatliwy szermierz?
3Twoje brednie mają zniewolić mężów do milczenia? Miałbyś urągać, a nikt by cię nie zawstydził?
4Przecież powiedziałeś: Moja nauka jest czysta oraz jestem nieskazitelny przed Twoimi oczami.
5Zaprawdę, gdyby Bóg zechciał przemówić i otworzył przeciwko tobie Swe usta,
6wtedy by ci objawił jak wieloraką prawdę mieszczą tajne mądrości. Wtedy byś poznał, że Bóg przebaczył część twojej winy.
7Czyżbyś chciał zgłębić istotę Boga, lub zbadać nieskończoność Wszechmocnego?
8Ona jest wyższą niż niebiosa, zatem co poczniesz? Ona jest głębszą niż Kraina Umarłych, zatem cóż możesz wiedzieć?
9Jej miara jest dłuższa niż ziemia oraz szersza niż morze.
10Jeżeli przemknie, uwięzi oraz zgromadzi na sąd – kto Mu wzbroni?
11Bowiem On, On zna ludzi fałszu oraz widzi bezprawie, chociaż nikt tego w należytych rozmiarach nie ogarnia.
12Jednak półgłówek nabiera rozumu i ze źrebięcia dzikiego osła przeradza się w człowieka.
13Jeśli przygotujesz twoje serce oraz wyciągniesz do Niego swoje ręce;
14jeśli niesprawiedliwość jest w twojej ręce, a ją usuniesz i nie dopuścisz by krzywda zamieszkała w twym namiocie
15wtedy wzniesiesz twoje wolne od zmazy oblicze, silnie staniesz oraz nie będziesz się obawiał.
16Tak, wtedy zapomnisz o utrapieniu oraz pomyślisz o Nim jak o powodzi, co przeminęła.
17A życie wzejdzie ci jaśniej niż południe; i choćby się zasępiło, to jednak będzie jak poranek.
18Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja, a kiedy się rozejrzysz – będziesz mógł spokojnie się położyć.
19Będziesz leżał, a nikt cię nie wystraszy, i wielu będzie się ubiegać o twą łaskę.
20Ale oczy niegodziwych zanikną, a ich nadzieją jest wyzionięcie ducha.