The chat will start when you send the first message.
1Muszę stanąć na moim posterunku,
zająć miejsce na baszcie,
wypatrywać, by dostrzec, co mi powie
i jak zachowa się z powodu mej skargi.
2I PAN odpowiedział mi tymi słowy:
Zapisz to widzenie wyraźnie na tablicach,
tak by ten, kto czyta, mógł to czynić bez trudu.
3Gdyż widzenie wciąż czeka na czas oznaczony,
lecz wypełni się przy końcu — nie zawiedzie.
Choćby się spóźniało, nie przestawaj czekać,
gdyż spełni się na pewno i niezwłocznie.
4Oto rozzuchwalona, nieprawa w nim jego dusza,
lecz sprawiedliwy dzięki swej wierze żyć będzie.
5Wino działa też zdradliwie,[#2:5 , hbr. הַיַּיִן בּוֹגֵד, lub: (1) bogactwo zdradzi , hbr. חון יבגוד , 1QpHab, lub bogacenie się : יָהִין; (2) zaś upity i naśmiewca to człowiek dufny, niczego nie osiągnie BHS; (3) upity zaś i naśmiewca — człowiek pyszny — niczego nie osiągnie G.]
śmiałek dumny, lecz celu
nie osiągnie.
Niczym świat umarłych rozdziawia
swoją gardziel,
jest niczym śmierć — lecz się nie nasyci.
Gromadzi on u siebie wszystkie narody,
zbiera u siebie wszystkie ludy,
6lecz one wszystkie ułożą kiedyś o nim
taką szyderczą powiastkę:
Biada temu, kto bogaci się na cudzym —
jak tak można?
Biada temu, kto bierze na siebie
ciężar zadłużenia.
7Czy twoi wierzyciele nagle
nie powstaną?
Czy nie obudzą się ci, którzy cię
przyprawiają
o drżenie?
Staniesz się dla nich łupem!
8Ponieważ ty
złupiłeś wiele narodów,
złupią też ciebie wszystkie
pozostałe ludy,
z powodu ludzkiej krwi i gwałtu
zadanego ziemi,
miastu i wszystkim jego mieszkańcom.
9Biada temu, kto dla swego domu
ciągnie zysk nieprawy,
aby sobie uwić gniazdo wysoko
i uchronić siebie przed nieszczęściem.
10Zaplanowałeś hańbę dla swojego domu:
zniszczyć wiele ludów,
grzeszyć przeciwko samemu sobie.
11Tak! Kamień krzyczy ze ściany,
z obelkowania wtóruje mu krokiew:
12Biada temu, kto buduje miasto na krwi
i gród zakłada na bezprawiu!
13Oto czy nie pochodzi to od PANA Zastępów,
że ludy mozolą się tylko dla ognia
i narody trudzą dla marności?
14Gdyż ziemia będzie pełna
poznania chwały PANA ,
jak morze pełne jest wody.
15Biada temu, kto poi swych bliźnich,
dolewając swój jad i gniew, by ich upić,
a następnie przyglądać się ich nagości!
16O, nasycisz się hańbą bardziej niż chwałą!
I ty będziesz pił i obnażysz swe łono!
Kielich z prawicy PANA skieruje się ku tobie
i na twoją chwałę spadną nieczystości!
17Tak! Okryje cię gwałt zadany Libanowi
i rozbije cię rzeź dokonana na zwierzętach,
a to z powodu krwi ludzkiej i gwałtu
zadanego ziemi,
miastu oraz wszystkim, którzy
w nim mieszkali.
18Jaka jest korzyść z bóstwa, że sporządza
je rzeźbiarz,
lub z lanego posągu, nauczyciela
kłamstwa,
że aż tak rzeźbiarz ufa swej robocie,
aby sporządzać nieme posągi?
19Biada temu, kto do drewna mówi: Zbudź się!
Albo: Porusz się! — do niemego kamienia!
Czyż on jest w stanie pouczyć?
Pokryty jest wprawdzie złotem albo srebrem,
lecz żadnego ducha nie ma w jego wnętrzu!
20PAN natomiast przebywa w swoim
świętym przybytku.
Umilknij przed Nim, cała ziemio!