The chat will start when you send the first message.
1Job odpowiedział:
2Ale pokrzepiłeś bezsilnego!
Pięknie wzmocniłeś osłabione ramię!
3Dobrze doradziłeś pozbawionemu mądrości!
Dałeś mu niezłą lekcję rozsądku!
4Za czyją sprawą wypowiedziałeś[#26:4 Lub: Do kogo .]
te słowa?
Kto ci je podsunął?
5Drżą cienie zmarłych głęboko
pod wodami,
dreszcz przenika tych, którzy tam
mieszkają.
6Świat umarłych stoi przed Nim
otworem,
brak okrycia krainie zniszczenia.
7On rozciąga północne niebo
nad pustką
i ziemię zawiesza nad nicością.
8Gromadzi wody w swoich chmurach,
lecz nie pękają pod ich naporem.
9Zasłania widok swojego tronu,[#26:9 Lub: księżyca w pełni .]
rozpościerając wokół niego obłok.
10Zakreślił okrąg nad wodami
aż po granicę światła z mrokiem.
11Chwieją się przed Nim filary niebios,
milkną na Jego upomnienie.
12On w swojej mocy uspokoił morze,
swoją mądrością zmiażdżył
Rahaba.
13Swoim podmuchem rozjaśnia niebo,
przebił swym ciosem zwinnego węża.
14Wszystkie te sprawy to tylko rąbek
Jego dzieł,
to niczym szept o Jego sprawach,
czy zatem ktoś potrafiłby zrozumieć,
gdyby On zagrzmiał
w całej swej potędze?!