The chat will start when you send the first message.
2PANIE , nie karć mnie w swoim gniewie
Ani nie pouczaj w swojej porywczości!
3Bo utkwiły we mnie Twoje strzały
I spadła na mnie Twoja ręka.
4Z powodu Twojego wzburzenia
Nie ma już w moim ciele niczego zdrowego;
Z powodu mojego grzechu
Nie mają spokoju moje kości.
5Przerosły mnie moje winy,[#38:5 Lub: Gdyż moje winy przewaliły się nad moją głową .]
Są jak ciężar, z którym sobie nie radzę.
6Z powodu mojej głupoty
Cuchną i ropieją me rany.
7Zgarbiłem się i pochyliłem bardzo,
Cały dzień chodzę zasmucony.
8W biodrach czuję piekący ból —
Nie ma niczego zdrowego w moim ciele.
9Ogarnęła mnie słabość, wielkie przygnębienie,
Jęk mojego serca przyprawia mnie
o krzyk rozpaczy.
10Panie, Ty wyraźnie widzisz
wszystkie me pragnienia,
Moje westchnienie też nie jest Ci obce.
11Serce kołacze się we mnie,
Opuściły mnie siły,
A oczy? One też już nie widzą wyraźnie.
12Nieszczęście przegoniło mych przyjaciół
i bliskich,
Moi krewni przystanęli z daleka.
13Ci zaś, którzy chcą pozbawić mnie życia,
zastawiają swe sidła,
Ci, co szukają mojego nieszczęścia, cały dzień
głoszą klęskę i zdradę.
14Lecz ja, niczym głuchy, nie słyszę,
Niczym niemy nie otwieram swych ust.
15Stałem się jak człowiek niesłyszący,
Który nie potrafi wyrazić sprzeciwu.
16To dlatego, że na Ciebie, PANIE , czekam;
Ty mi odpowiesz, o Panie, mój Boże!
17Owszem, o to Cię prosiłem: Aby nie cieszyli się
moim kosztem,
Nie wyśmiewali się z mojego potknięcia —
18Chociaż jestem gotowy na upadek,
Wciąż pamiętam, jaki ból on sprawia.
19Tak! Wyznam moją winę!
Martwi mnie mój grzech.
20A moi wrogowie? Żyją i są mocni.
Wielu jest takich, którzy mnie nienawidzą
bez powodu.
21Ci, którzy odpłacają złem za dobro,
Przeciwstawiają mi się dlatego,
że właśnie o dobro zabiegam.
22Nie opuszczaj mnie, PANIE !
O mój Boże, nie bądź ode mnie daleki!
23Pośpiesz mi z pomocą,
Panie, który jesteś moim zbawieniem!