The chat will start when you send the first message.
2Posłuchajcie tego, wszystkie ludy!
Wytężcie słuch wy, mieszkańcy świata —
3Wszyscy razem i każdy z osobna,[#49:3 Lub: Wy, synowie prostych, i wy, synowie zamożnych .]
Wy, bogaci, a także wy, biedni!
4Moje usta przemówią mądrością,
Z mego serca popłynie rozsądek.
5Skłonię ucho do przypowieści
I przy cytrze wyjawię zagadkę:
6Dlaczego mam się bać w dniach nieszczęścia,
Gdy otacza mnie podłość zdrajców,
7Ludzi ufających swojej mocy,
Zadufanych w ogrom swoich bogactw?
8Przecież człowiek niczym nie wykupi swego brata,
Nie jest w stanie dać Bogu za niego opłaty;
9Okup za duszę jest na to zbyt wysoki,
A nikt przecież nie posiada aż tak wiele,
10Aby sprawić, że ktoś będzie żył wiecznie
I uniknie zejścia do grobu.
11Każdy widzi, że i mądrzy umierają,
Głupiec, prostak — wszyscy giną w ten sam sposób
I bogactwo zostawiają ludziom obcym.
12Mogli myśleć, że ich domy są wieczne,[#49:12 G.]
Że mieszkania przetrwają pokolenia —
Swoimi imionami mogli nawet nazywać jakieś kraje.
13Człowiek jednak nie obroni się przepychem,
Przypomina on bydlęta, które giną.
14Taka właśnie jest droga pewnych siebie
I tych, którzy wierzą w ich przechwałki. Sela.
15Są jak owce, które wchłonie świat umarłych,
Gdzie tylko śmierć będzie ich pasterzem —
To prawi, gdy nastanie już poranek,
będą nad nimi panowali —
A ich postać? Ta zniszczeje wśród umarłych,
Nie pomogą im ich świetne pałace.
16Lecz mą duszę Bóg wykupi z mocy śmierci;[#49:16 Lub: świata zmarłych .]
To dlatego, że przyjmie mnie do siebie. Sela.
17Nie bój się, kiedy ktoś się bogaci,
Kiedy rośnie znaczenie jego domu;
18W godzinie śmierci wszystko pozostawi,
Nie zabierze z sobą ziemskiej chwały.
19Choćby sobie za życia dogadzał,
Był chwalony w chwilach powodzenia,
20Dołączy do pokoleń swoich ojców,
Którym dzień już nigdy nie zaświta.
21Nie zrozumie tego człowiek zaślepiony
swym przepychem,
Przypomina on bydlęta, które giną.