The chat will start when you send the first message.
2Czy naprawdę, wy „bogowie”,[#58:2 Lub: sędziowie, możni, przywódcy .]
zapewniacie sprawiedliwość?
Czy bezstronnie sądzicie zwykłych ludzi?
3Nie! Wy w sercu dopuszczacie się bezprawia,
Wasze ręce zadają gwałt w tej ziemi.
4Bezbożni błądzą już od łona matki,
Od urodzenia mylą się głosiciele kłamstw.
5Mają jad podobny do jadu węża,
Do jadu głuchej żmii, która zatyka ucho,
6By nie usłyszeć głosu zaklinaczy
Ani innych biegłych znawców zaklęć.
7Boże, połam zęby w ich ustach;
Powyrywaj, PANIE , lwiętom kły!
8Niech wsiąkną w ziemię jak rozlana woda,
Niech ich strzały lecą, jakby obcięto im grot!
9Niech wyschną jak ślimak, który traci wilgoć,
Niech nie zobaczą słońca jak poroniony płód!
10Zanim pod ich garnkami rozpali się chrust,[#58:10 BHS; waszymi MT.]
Niech ich rozwieje wiatr porywisty, palący.
11Ucieszy się tym sprawiedliwy,
bo zobaczy pomstę;
Swoje stopy obmyje we krwi
bezbożnych ludzi.
12Wtedy też każdy przyzna:
Tak, sprawiedliwy będzie nagrodzony;
Owszem, jest Bóg, który sądzi na ziemi.