The chat will start when you send the first message.
1A Noemi miała krewnego ze strony swojego męża, z rodziny Elimeleka, człowieka bardzo zamożnego. Miał on na imię Boaz.[#2:1 : wg : מוֹדַע (), czyli: ; wg : מְיֻדָּע (), czyli: , podobnie G: γνώριμος.; #2:1 , בֹּעַז (): (1) od בּוֹ עֹז, czyli: , stąd: ; (2) od arab. , czyli: , stąd: .]
2I powiedziała Rut Moabitka do Noemi: Pozwól, że pójdę na pole i pozbieram kłosy za tym, w którego oczach znajdę łaskę. A ona jej odpowiedziała: Idź, moja córko!
3I [ta] poszła. Przyszła i zbierała na polu za żeńcami.[#2:3 Zwyczaj ten opisany jest w Kpł 19:9-10; Pwt 24:19-22.]
I zdarzyło się przypadkiem, że był to kawałek pola należący do Boaza, który był z rodziny Elimeleka.
4A oto i Boaz przyszedł z Betlejem i powiedział do żeńców: JHWH z wami! A oni mu odpowiedzieli: Niech ci JHWH błogosławi!
5Wtedy Boaz powiedział do swojego chłopca postawionego nad żeńcami: Do kogo należy ta dziewczyna?
6A chłopiec postawiony nad żeńcami odpowiedział: Jest to młoda Moabitka, która powróciła z Noemi z pól moabskich.
7Powiedziała: Pozwól, że będę zbierać pomiędzy snopami za żniwiarzami. Przyszła zaś i stanęła [do pracy] od czasu poranka aż do teraz, a tego siedzenia jej w domu [była] chwila.[#2:7 Lub: Pozwól, że będę zbierać w snopy za żniwiarzami.; #2:7 Lub: i wytrwale pracuje od samego rana do teraz.; #2:7 : wg G: .; #2:7 , זֶה (): lub, w tym przyp.: aż do teraz właśnie , עַתָּה זֶה.; #2:7 Lub: pod dachem ; wg G: a nie odpoczywała w polu ani chwili , οὐ κατέπαυσεν ἐν τῷ ἀγρῷ μικρόν.; #2:7 , zob. Jb 24:24.]
8I powiedział Boaz do Rut: Słuchaj, moja córko, nie chodź na inne pole, a także nie przechodź stąd i tak trzymaj się blisko moich dziewczyn.[#2:8 Lub: Czy nie usłyszałaś? – przeczące pytanie retoryczne.]
9[Zwróć] swoje oczy na pole, na którym żną, i chodź za nimi, [moimi dziewczynami], bo nakażę chłopcom, aby cię nie nagabywali, a gdy będziesz miała pragnienie, idź do naczyń i pij z tego, co naczerpią chłopcy.[#2:9 Lub: Czy nie nakazałem chłopcom? – przeczące pytanie retoryczne.; #2:9 Lub: (1) ; (2) .]
10Wtedy upadła na twarz i pokłoniła mu się do ziemi, i powiedziała do niego: Dlaczego znalazłam łaskę w twoich oczach, że zwracasz na mnie uwagę, ja przecież jestem cudzoziemką?
11A Boaz odpowiedział jej: Dokładnie opowiedziano mi wszystko, jak postąpiłaś ze swoją teściową po śmierci twego męża, że opuściłaś swego ojca i swoją matkę, i ziemię swego urodzenia, i poszłaś do ludu, którego przedtem nie znałaś.[#2:11 Idiom: , לֹא־יָדַעַתְּ תְּמוֹל שִׁלְשׁוֹם. Por. Wj 5:7, 8, 14; 21:29, 36; Pwt 4:42; 19:4, 6; Joz 3:4; 1Sm 21:5; 2Sm 3:17; 1Krn 11:2.]
12Niech ci JHWH wynagrodzi twój czyn i niech będzie pełna twoja odpłata od JHWH , Boga Izraela, do którego przyszłaś, by szukać ucieczki pod Jego skrzydłami.[#2:12 Lub: by się schronić.]
13Wówczas powiedziała: Znalazłam łaskę w twoich oczach, mój panie, że pocieszyłeś mnie i że przemówiłeś do swej służącej do serca, a przecież nie jestem [nawet] jak jedna z twoich służących.
14A w porze posiłku Boaz powiedział do niej: Podejdź tutaj i jedz z tego chleba i zanurz swoją kromkę w polewce. Usiadła zatem z boku żeńców, a on podawał jej prażone ziarno. I jadła, i nasyciła się – i jeszcze sobie odłożyła.[#2:14 , בַּחֹמֶץ (), lub: w kwaśnym winie , por. ἐν τῷ ὄξει.]
15A gdy powstała, aby zbierać, Boaz nakazał swoim chłopcom: Niech zbiera również pomiędzy snopami, nie lekceważcie jej.[#2:15 Lub: nie poniżajcie (l. ) .]
16Również wyciągajcie dla niej obficie ze snopków i pozostawiajcie je, niech zbiera, nie gańcie jej.[#2:16 Lub: nie odnoście się do niej szorstko.]
17I zbierała na polu aż do wieczora, i wymłóciła to, a było tego około efy jęczmienia.[#2:17 Tj. 40 l.]
18Zarzuciła to na siebie i przyszła do miasta, a jej teściowa zobaczyła to, co nazbierała. Wyciągnęła też i dała jej to, co zachowała ze swego nadmiaru.
19I zapytała ją jej teściowa: Gdzie dzisiaj zbierałaś i gdzie pracowałaś? Niech będzie błogosławiony ten, który zwrócił na ciebie uwagę. Wtedy opowiedziała swojej teściowej, u kogo pracowała, i powiedziała: Człowiek, u którego dzisiaj pracowałam, ma na imię Boaz.[#2:19 Wg G: gdzie pracowała , ποῦ ἐποίησεν.]
20Wtedy Noemi powiedziała do swojej synowej: Błogosławiony on u JHWH , który nie zaniechał swojej łaski ani dla żywych, ani dla umarłych. Powiedziała jej też Noemi: Człowiek ten jest naszym bliskim [krewnym], należy on do naszych wykupicieli.[#2:20 , גּוֹאֵל (). Instytucja wykupiciela łączy się z instytucją lewiratu (Kpł 25:23-25; Pwt 25:5-6; por. też Mt 22:24). Wykupiciel był krewnym (Rt 2:1), który wg Prawa mógł: (1) przyjąć zapłatę za krzywdę w imieniu skrzywdzonego krewnego (por. Kpł 6:1-7 z Lb 5:5-8); (2) być mścicielem krwi (Lb 35:9-28; Pwt 19:6-13); (3) wykupić z niewoli (Kpł 25:47-55); (4) wykupić sprzedaną ziemię (Kpł 25:24-25).]
21I powiedziała Rut Moabitka: Powiedział mi nawet: Przyłącz się do moich chłopców aż do końca całego mojego żniwa.[#2:21 : brak w G S V; G dodaje: , πρὸς τὴν πενθερὰν αὐτῆς.; #2:21 , גָּם כִּי.]
22I powiedziała Noemi do Rut, swojej synowej: Dobrze, moja córko, że będziesz wychodziła [w pole] z jego sługami i że nie będą ci przeciwni [jacyś ludzie] na innym polu.[#2:22 Lub: dziewczętami , עִם־נַעֲרוֹתָיו.]
23I przyłączyła się do służących Boaza, aby zbierać, aż do zakończenia żniw jęczmienia i żniw pszenicy, a mieszkała ze swoją teściową.[#2:23 Żniwa jęczmienia trwały od drugiej połowy marca do drugiej połowy kwietnia, żniwa pszenicy od drugiej połowy kwietnia do drugiej połowy maja, Rt 2:23.]